[W naszym domu]
Był ciepły wrześniowy poranek słońce przebijało się przez okna do sypialni Pauli. Kiedy do pokoju wpada Izka z dwiema wiadomościami. Dziewczyna zaczęła mówić najpierw o pierwszej ale nagle przeskoczyła do następnej informacji. Czym zamieszała w głowie Pauli. - Izka zacznij jeszcze raz tylko po woli - powiedziała Paula lekko się uśmiechając.
- No dobra więc pamiętasz że na AZS-sie na każdym wyjeździe chłopaków są inni wolontariusze ? - spytała z niepewnością.
- No tak pamiętam. - odpowiedziała.
- Więc my teraz jedziemy z chłopakami do Rzeszowa. - Izka zaczęła skakać z radości.
- A ta druga wiadomość ? - spytała
- Już ci mówię musimy się stawić jutro na 9 rano. - zdementowała.
Nagle dzwonek do drzwi.
- Hmm kto to może być tak wcześnie - zapytały obie.
Izka podeszła do drzwi otworzyła, a tam stała Kinga jej kuzynka.
- Siemka co ty tu robisz tak wcześnie ? - zapytała.
- Jak to co przecież mam z wami jechać do Rzeszowa czy nie. - zapytała Kinia.
- No tak ale czemu tak wcześnie jesteś przecież mamy jechać dopiero jutro.
- Oj tam ale jestem dziś wiec wpuścisz mnie do środka ?
- Sorki jasne że tak. - powiedziała z uśmiechem Izka.
Kinia weszła do środka i przywitała się z Paulą.
- Ej co ty taka przygaszona ... jakaś taka nie dostępna ?
- Wiesz co dopiero wstałam wiec może dlatego - uśmiechnęła się Paula.
- Dziewczyny chyba musimy iść dziś na trening chłopaków bo Kacper prosił.
- No jak prosił to trzeba iść - wszystkie wpadły w śmiech.
Cześć!
Mam nadzieję że będziecie z chęcią czytać dalsze losy naszych bohaterów ;)
ZAPRASZAM :D
Czekam na pierwszy rozdział. Może być ciekawie ;D Powodzenia życzę.
OdpowiedzUsuńwww.inspirato.blog.onet.pl
U mnie niebawem pojawi się prolog, ale to ci jeszcze wszystko napiszę ;) A tymczasem czekam na nowość
OdpowiedzUsuńA z kim mam przyjemność pisać kto się ukrywa pod nazwą Lola :)
UsuńTaka tam tajemnica :P
UsuńTwoja wola ja nie będę naciskać ;)
UsuńSuper :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog http://love-and-devotion.blogspot.com/ :D